Wszelkie desery są uwielbiane przeze mnie i rodzinkę. Zwłaszcza, że można ich zrobić tyle, ile jest się w stanie zjeść, więc nigdy nic się nie marnuje. Ten deser jest chyba najsmaczniejszym z dotychczas wykonanych przeze mnie. Smakuje jak ptasie mleczko, trochę jak pianka, nie za słodkie, idealne.
Przepis zaczerpnięty z "Kuchni Polskiej" Ewy Aszkiewicz.
Składniki:
- 400 ml jogurtu naturalnego,
- 1 galaretka o smaku truskawkowym,
- 1 szklanka wody,
- 3 garście truskawek,
- bita śmietana (może być wyciskana lub ubita kremówka z cukrem pudrem).
Sposób wykonania:
W szklance gorącej wody rozpuszczamy galaretkę i mieszamy do jej rozpuszczenia. Odstawiamy do wystudzenia. Jogurt miksujemy do lekkiego spienienia, po czym powoli wlewamy wystudzoną galaretkę. Całość ubijamy na lekką piankę i rozlewamy do pucharków (mi wyszły 4 sztuki). Wstawiamy do lodówki. Pod koniec tężenia wkładamy truskawki wedle uznania i odstawiamy krem do całkowitego stężenia. Przed podaniem przyozdabiamy bitą śmietaną.
Smacznego :)
Przepis dodaję do akcji:
Bardzo ładnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Smakuje też :)
Usuńsmakowicie :) użyłaś jogurtu naturalnego?
OdpowiedzUsuń/ rudowłosa.
Tak, jogurt naturalny.
Usuńpycha
OdpowiedzUsuńOj pycha.
UsuńJaki fajny, jaki prosty i jak ładnie go podałaś :)
OdpowiedzUsuńDiękuję :) Bardzo smaczny jest.
Usuńuwielbiam takie lekkie desery ;]
OdpowiedzUsuńJa też :)
Usuń