środa, 23 maja 2012

Teściowe buraczki na zimno

Buraki są jednym z moich ulubionych warzyw. Zawsze jadłam je zasmażane, gdyż takie robiła mi mama. Zaś od jakiegoś czasu udaje mi się zrobić wersję na zimno, którą z kolei robi teściowa. Są równie pyszne, jak te na ciepło. Polecam gorąco.

Składniki:

- 0,5 kg buraków,
- 1 mała cebula,
- ok. 1 łyżki cukru,
- 1 łyżeczka oliwy,
- odrobina octu lub cytryny,
- sól i pieprz do smaku.

Sposób wykonania:

Obrane buraki gotujemy w osolonej wodzie do miękkości i studzimy. Następnie ścieramy na tarce o najgrubszych oczkach i dodajemy cebulę pokrojoną w drobną kostkę. Mieszamy z oliwą i przyprawami, z którymi nie przesadzamy. Ja zamiast octu daję sok z cytryny. Wtedy jest to delikatniejsze.

7 komentarzy:

  1. takie proste a jednak ponadczasowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To racja. Zawsze lubiłam takie buraczki. Zresztą lubię je w każdej postaci

      Usuń
  2. Do buraczków przekonałam się całkiem niedawno. Na zimno jeszcze nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Sama mam problem, które robić, bo obie wersje smakują mi równie mocno.

      Usuń
  3. Buraczki pierwsza klasa jak u babci sprzed lat :). Osobiście ugotowalam buraczki ze skórką , ciut dłużej za to maja piękny kwiaty kolor. POLECAM z całego serca

    OdpowiedzUsuń
  4. Poprawka nie kwiaty tylko krwisty kolor. Są magiczne ciemne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie próbowałam. Dziękuję za radę. Następnym razem skorzystam.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...