Składniki:
- 500g mięsa mielonego wieprzowo-wołowego,
- 1 duża cebula,
- 1 jajko,
- 2/3 bułki,
- szklanka wody lub mleka do namoczenia bułki,
- 2 czubate łyżeczki majeranku,
- ok. 1/2 łyżeczki soli (wedle upodobań),
- ok. 1/4 łyżeczki pieprzu,
- olej do smażenia.
Sposób wykonania:
Bułkę moczymy w mleku lub wodzie. Gdy całkowicie zmięknie wyciskamy z niej płyn i łączymy z mięsem, posiekaną drobno cebulą, jajkiem i przyprawami. Wszystko dokładnie mieszamy aż do całkowitego równomiernego rozłożenia składników. Jeśli mięso jest za luźne, można dodać bułkę tartą. Ewentualnie jeszcze doprawiamy. Wyrabiamy kulki i lekko je spłaszczamy, po czym obtaczamy w mące.
Na patelni porządnie podgrzewamy olej. Kładziemy na niej obtoczone w mące klopsy i smażymy je z obu stron. Na początek niech ogień będzie większy, by mięso nie wchłonęło tłuszczu. Potem ogień skręcamy tak, by tłuszcz cały czas skwierczał.
Smacznego!

Mój Połówek ze smakiem zjadłby taki obiadek;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Mój też może jeść to co tydzień.
UsuńDla facetów? Ja też chętnie sięgam po takie :)
OdpowiedzUsuńCały zestaw jest smakowity :)
Są kobietki, które lubię takie "męskie" dania, kiełbasy, mięso (np. moje teściowa). Niestety ja do nich nie należę.
UsuńTradycyjne polskie kotlety - najlepsze. Mój facet znów nie potrzebuje do szczęścia warzyw :( wystarczy mięcho, jakiś dodatek typu frytki, ziemniaki, kluski śląskie i obowiązkowo sos lub tłuszcz :(
OdpowiedzUsuńNo jak większość facetów. Ale warzywo to ja już muszę mieć, choć mąż też lubi na szczęście.
UsuńPatrz, a u mnie w domu to są kotlety mielone, które zawsze obtaczam w bułce tartej. Natomiast klopsy robię w ten sposób, że już usmażone kotlety podlewam wodą, i duszę w sosie własnym z przyprawami. Przyrządzam jeszcze pulpety z mięsa mielonego, ale je z kolei wrzucam bez obsmażania bezpośrednio na wrzątek i gotuję w różnych sosach.
OdpowiedzUsuńCo gospodyni, to inny przepis :)
Swoją drogą bardzo lubię kotlety mielone. Najlepsze są gorące, prosto z patelni.
Ja jak pisałam, z jednej paczki robię dwie potrawy - mielone z patelni dla męża i pulpety w sosie pomidorowym dla mnie i dzieci. Ostatnio spodobały mi się te smażone, małe wrzucane na koniec do sosu pomidorowego z cebulką i czosnkiem (http://tygryski-to-lubia.blogspot.com/2012/04/klopsiki-w-sosie-pomidorowym.html). Super jest sos z tego i to jest zdecydowanie najlepsze dla mnie.
Usuńmweh, dla mnie też by były ;D
OdpowiedzUsuńTo się wynosi z domu :)
UsuńSuper przepis! Dzisiaj właśnie zrobiłam klopsiki wedle tego przepisu bo niestety z mamą nie mogłam się skontaktować i... wyszły świetne! Chociaż ja przyprawiłam trochę mocniej, żeby miały większy "charakterek" no i obtoczyłam w bułeczce, a nie w mące.
OdpowiedzUsuńTo się bardzo cieszę, że smakowały. Z bułką tartą też są pyszne, potwierdzam :)
UsuńJa np.smażę na smalcu bo wtedy mają taki fajny smak. Ale każdy robi jak uważa :3
OdpowiedzUsuńTaaaak, mąż też lubi te na smalcu. Faceci.... ;)
Usuńmmmm yasss bardzo dobre, polecam
OdpowiedzUsuń~ Magda Gayslayer