Składniki (na 2 desery):
- 2 szklanki mleka,
- ok. 5 łyżek kaszki mannej,
- 2 łyżka cukru - po jednej do kaszki i do truskawek,
- szklanka truskawek.
Sposób wykonania:
Do garnka wlewamy mleko, wsypujemy 1 łyżkę cukru i kaszkę, mieszamy cały czas, aż do zagotowania i stężenia. Jeśli konsystencja jest zbyt rzadka, dodajemy jeszcze kaszki. Aby można ją było wyłożyć z miseczki, powinna być dość gęsta.
Osobno miksujemy umyte truskawki z łyżką cukru.
Stężałą kaszkę przekładamy do jakiejś kształtnej miseczki, najlepiej owalnej, ubijamy, by mocno przywarła do brzegów, po czym wystudzoną delikatnie wykładamy do góry dnem na talerzyk. Polewamy musem truskawkowym.
Smacznego!
Przepis bierze udział w konkursie "Kuchnia 24/7" (tutaj - pierwsze śniadanie)
Nie tylko świetny pomysł na deser ale nawet na pyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńNa śniadanie nadaje się jak najbardziej.
UsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa też :) Zwłaszcza z takim sosem.
Usuńuwielbiam kaszę manną w każdym wydaniu! wspaniały deser!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpudding z kaszy manny, wspaniała rzecz
OdpowiedzUsuńI jaka prosta.
UsuńOj tak odkąd mam dzieci zaczęłam doceniać kaszę manną i rodzinnie pałaszujemy zmieniając tylko owocowe musy na wierzchu były juz truskawkowe, jagodowe, jeżynowe teraz czas na maliny. w wersji na szybko na ciepło z sokiem malinowym :) Pozdrawiam Kamila
OdpowiedzUsuńMożliwości jest wiele. Nawet od konsystencji kaszki zależy smak potrawy i możliwości podania.
UsuńWłaśnie zdałam sobie sprawę z tego, jak dawno nie jadłam takiej kaszki! Koniecznie musze zrobić :)
OdpowiedzUsuńNo koniecznie :). Smacznego.
UsuńO mniam, mannowe puddingi uwielbiam! ;))
OdpowiedzUsuńJa robię dość rzadko, ale akurat mi została kaszka i truskawki, więc wykorzystałam sytuację.
UsuńNigdy nie wpadłam na pomysł, by zjeść kaszę manną z truskawkami, a przecież musi być pyszna.
OdpowiedzUsuńZdjęcie wygląda tak apetycznie, że chyba ugotuję sobie kaszę manną jutro na śniadanie.
Tylko gorzej już teraz z truskawkami :/ Tak czy siak, smacznego.
UsuńSuper przepis :) Ja nie mam dzieci, ale mój mąż zaczął mi po południu marudzić, że coś by zjadł ;) To ja myk myk i zrobiłam właśnie to. Z sosem z malin. Kaszki mannej generalnie nie kojarzyłam. Czasem gdzieś ją się dodawało, ale nie wiedziałam jak smakuje jako baza. I tu miłe zaskoczenie :) Mąż choć jest dość wybredny właśnie się nią zajada i mu bardzo smakuje :) Bardzo szybki, smaczny deser. Trzeba mieć tylko awaryjną kaszkę w domu ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam awaryjną kaszkę, bo mam dzieci, choć sama też lubię ją zjeść. Cieszę się, że smakowało i pomysł się spodobał.
Usuń