Afera związana z tortem bezowym pozwoliła mi natknąć się na przepis Margarytki, która pokazała, jak zaprawić brzoskwinie. Nie omieszkałam skorzystać z jej sposobu na przechowanie tych pysznych owoców.
Składniki:
- 2 kg brzoskwiń,
- 1 litr wody,
- 1 szklanka cukru,
- 1/4 łyżeczki kwasku cytrynowego.
Sposób wykonania:
Brzoskwinie obrać i pokroić na ćwiartki. W tym czasie zagotować wodę z cukrem i kwaskiem cytrynowym. Przygotowane brzoskwinie wkładamy do wody i gotujemy je około 5 minut (zależy to od twardości owoców). Brzoskwinie układamy warstwami do wyparzonych słoików i zalewamy je powstałym syropem.
Nie do końca zakręcone słoiki wkładamy do garnka wyłożonego gazą lub ściereczką i zalanego wodą do połowy ich wysokości. Zagotowujemy wodę w garnku i na małym ogniu trzymamy je przez 30 minut. Po tym czasie słoiki wyjmujemy, dokręcamy i studzimy do góry dnem.
Tak powstałe owoce możemy wykorzystać do ciast lub kompotów.
Przepis dodaje do akcji:
pysznie będzie zimą wyjąć ze słoika takie duze kawałki owoców.
OdpowiedzUsuńTo racja. Tej zimy pierwszy raz będę miała taką okazję i cieszę się z tego.
UsuńSzalejesz Kochana z przetworami :)
OdpowiedzUsuńHehe, na tym koniec :) Chyba.
UsuńHihihi... jaka tam afera? Ot zwykła niewiedza, ja nie mam za złe :-) Ale cieszę się, że znalazłaś u mnie coś dla siebie :-) Niestety, w tym roku brzoskwinia moich rodziców zmarzła i ani jednego owocka nie ma, a rok temu 120 kg z jednego drzewa.
OdpowiedzUsuńUps, 2 late temu a nie rok :-) Za szybko ten czas leci :-)
UsuńBrzoskwinie miałam kupne, więc nie było ich dużo. Własne mam tylko maliny, porzeczki i agrest. Ale tylko parę krzaczków, a owoce są na bieżąco zjadane przez dzieci.
UsuńDziękuję za przepis, dzięki tobie mogłam przygotować odrobinkę zapasów na zimę zamiast kupować puszkowane owoce :)
OdpowiedzUsuńNo to bardzo się cieszę, bo na prawdę warto.
Usuń