Składniki:
- 90 dag trzykrotnie mielonego sera,
- 20 dag cukru,
- 3 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej,
- 1 żółtko,
- 2 białka,
- 2 szklanki świeżych malin lub jedna paczka malin mrożonych.
Sposób przygotowania:
Ser, cukier, mąkę oraz jajka miksujemy na jednolitą i puszystą masę. Wlewamy ją do tortownicy mniejszej wielkości, gdyż sernik wychodzi dość niski. Na masę wykładamy maliny. Sernik pieczemy w temperaturze 170°C przez ok. 40 minut.
Jeśli zakupimy ser już zmielony, to ciasto robi się wyjątkowo szybko. Także polecam wykonanie go w piątek wieczorem, a na weekend będzie co podjadać. Zapewniam, że w poniedziałek już nic nie zostanie :)
Smacznego!
Sernik z malinami musi być pyszny, nie ma innej opcji! A do tego jaki prościutki!
OdpowiedzUsuńNo prosty tak, że aż sama się zdziwiłam, gdy go robiłam. Gdy skończyłam, to Starsza z mężem zapytali: "To już?".
OdpowiedzUsuńO jak mi się chce takiego serniczka... Bardzo! Pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńWarto zrobić, bo pracy nie ma z tym żadnej. I dziękuję :)
Usuń