Ciasteczka świąteczne

Ciasteczka idealnie nadają się na święta, jeśli ktoś nie lubi pierników. Ja teoretycznie je lubię, ale denerwuje mnie, że są takie twarde. Więc znalazłam alternatywę - bardzo kruche ciasteczka, które również mogą być ozdabiane przez dzieci.

Składniki:

- 30 dag mąki ziemniaczanej,
- 50 dag maki pszennej,
- 30 dag masła,
- 20 dag cukru pudru,
- 5 żółtek,
- łyżka śmietany,
- mak, kakao, olejki zapachowe, biała i ciemna polewa.

Mąkę posiekać z zimnym tłuszczem i cukrem pudrem. Dodać żółtka, śmietanę i zagnieść gładkie ciasto. Trzeba je trochę pomęczyć łapkami, bo na początku jest mocno sypkie.
Ciasto podzielić na kilka części. Do jednej wlać parę kropli olejku waniliowego albo migdałowego, do drugiej dodać łyżkę maku i olejek rumowy lub waniliowy, do trzeciej wsypać łyżkę kakao. Dobrze wyrobić, rozwałkować na grubość ok. 0,5 cm i foremką wycinać dowolne świąteczne kształty. Najlepsze, ale dość czasochłonne, to wycinać kółka szklanką, na środku wykrawać dziurki. Nakładać krążek z dziurką na pełne kółeczko, a wgłębienie wypełniać marmoladą lub powidłami.
Można też spróbować wywałkować niewielkie prostokąty, wzdłuż dłuższego końca nakładać marmoladę, sklejać brzegi i toczyć rurki.

Ciasteczka układać na blasze wyłożonej sreberkiem i piec w 180°C przez 10-15 minut do lekkiego zarumienienia. Dekorować pokrojonymi bakaliami, posiekanymi orzechami, płatkami migdałowymi, rozpuszczoną czekoladą i kolorową posypką.
Ciasteczka są efektowne, bardzo kruche i nadają się do długiego przechowywania.
Aby uzyskać mniej sypkie ciasteczka można zmniejszyć ilość mąki ziemniaczanej, a zwiększyć ilość mąki pszennej.
Ja robię ciasteczka białe, z kakao i te z marmoladą. I polewam polewami: waniliową i czekoladową.

niestety to zdjęcie nie jest mojego wykonania, ale nie pamiętam, skąd pochodzi