Jakiś czas temu znalazłam ten przepis i od razu go zapisałam. Czekałam tylko na okazję, by zrobić ten tort i doczekałam się. Przyznam, że po jego zrobieniu powiedziałam sobie, że nigdy więcej, bo za dużo roboty. Ale gdy tort zniknął dosłownie w 15 minut, zmieniłam zdanie (dlatego nie udało mi się zrobić zdjęcia przekroju tortu). Warto było się pomęczyć, by obserwować, jak znika. Ogólnie - polecam się pomęczyć.
Składniki:
biszkopt:
- 5 jajek,
- 6 łyżek cukru,
- 200 g mielonych orzechów laskowych,
- 2 łyżki kakao,
- 2 łyżki mąki pszennej,
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia.
masa orzechowa:
- 200 g masła,
- 200 g gorzkiej czekolady,
- 5 kopiastych łyżek nutelli,
- 4 wafelki orzechowe „Góralki”,
- 50 g orzechów laskowych.
Sposób wykonania:
Do zrobienia biszkoptu ubijamy jajka z cukrem na puszystą masę. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy. Na koniec wrzucamy orzechy i mieszamy łyżką drewnianą. Masę wylewamy do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i posypanej mąką, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy ok 25 minut.
W tym czasie szykujemy masę. Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej i studzimy. Łączymy ją z masłem i nutellą. Dodajemy pokrojone na małe kawałki wafelki.
Upieczony i wystudzony biszkopt przekrawamy na dwie części w poprzek. Na jeden krążek wykładamy połowę masy, kładziemy drugi krążek biszkopta, a na wierzch kładziemy drugą część masy. Boki smarujemy kremem nutella i przyklejamy pokruszone orzechy laskowe. Całość dekorujemy kulkami ferrero rocher.
u mnie również torty znikają w expresowym tempie, że nie ma czasu cyknąć foty przekroju:D ten prezentuje się niesamowicie:D
OdpowiedzUsuńzapisuję przepis, bo okazja na wypróbowanie będzie wkrótce:D
Gorąco polecam, bo dla lubiącego orzechy, smak jest rewelacyjny. Do tego pięknie się prezentuje.
UsuńJakie cudo!!!!! Idealne smaki:))
OdpowiedzUsuńSmak ma bombowy.
UsuńPięknie Ci się udał. Ale czy na pewno z nim tak dużo roboty? Wg mnie robi się go bardzo szybko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Chyba najwięcej roboty i to takiej żmudnej, było przy układaniu orzeszków na cały bok tortu. A takk poza tym, to nie było źle :)
UsuńTeż miałam go zrealizować, ale jeszcze przede mną :) Lubię jadalne dekoracje i fajne chyba te chrupiące akcenty. :)
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco, choć akurat dekorację mało kto zjadł, bo był już przesłodzony samym tortem :)
Usuńjak na tort jest wyjątkowo szybki do zrobienia
OdpowiedzUsuńBeata-autorka przepisu
Może nie mam porównania, bo rzadko robię torty. Ten bok mnie umęczył. Jeśli jesteś autorką - gratuluję pomysłu. Bajka :)
UsuńMniam mniam, matko jak bosko wyglada! Niemalze czuje ten zapach czekolady i orzechow! Ales mi smaku narobila!!! :)
OdpowiedzUsuńHehe, też tak zareagowałam, gdy go znalazłam :)
UsuńCudo!!! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. (Dawno Cię tu nie było). Pozdrawiam
UsuńU siebie też mnie dawno nie było, byłam na urlopie.
UsuńRównież pozdrawiam. :)))
Wygląda niesamowicie smakowicie :)!!
OdpowiedzUsuńI takie jest.
UsuńTrochę pracy faktycznie, jest, ale żeby smakowało, trzeba pracować. Tort wygląda imponująco, i patrząc na składniki, taki zapewne był.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdeczenie
Tapena
To się zgadza - nie ma nic za darmo.
UsuńCudny!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńJej, wygląda naprawdę rewelacyjnie!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale wierz mi, że smak ma jeszcze lepszy.
Usuń