Uwielbiam ten deser. Wracam do niego często, lekko go modyfikując i zmieniając jego wygląd. A możliwości jest wiele. Efekt końcowy zależy od doboru galaretki oraz owoców, ale można też wybierać między serkiem homogenizowanym i jogurtem naturalnym. Tym razem na zielono :).
Składniki (na 4 porcje):
- 400 ml serka homogenizowanego,
- 1 galaretka o smaku agrestowym,
- 1 szklanka wody,
- 1/2 borówek amerykańskich,
- garść zielonych winogron.
Sposób wykonania:
W szklance gorącej wody rozpuszczamy galaretkę i mieszamy do jej rozpuszczenia. Odstawiamy do wystudzenia. Serek homogenizowany łączymy z wystudzoną galaretką i miksujemy. Tak powstałą masę rozlewamy do pucharków i wstawiamy do lodówki, aż do stężenia.
Przed podaniem wierzch ozdabiamy owocami w dowolny sposób.
Uwielbiam takie desery :) Jeśli chce się zdrowo, słodko i smacznie, trudno i coś lepszego :)
OdpowiedzUsuńTo racja, że deser należy do tych zdrowych - nabiał plus owoce. Idealnie.
Usuńrównież uwielbiam takie galaretkowe deserki:) pyszne i lekkie:D
OdpowiedzUsuńSama jestem zachwycona tym smakiem. Dlatego tak często wracam do różnych wersji deseru.
Usuńpiękny deserek działa na me zmysły
OdpowiedzUsuńI o to chodzi :)
Usuń