Ta potrawa mnie mile zaskoczyła. Szukałam zastosowania polędwiczki i znalazłam tutaj przepis. Wszyscy zachwycali się smakiem sosu, który rzeczywiście jest wyjątkowy, nietypowy, bardzo ciekawy i smaczny. Polecam z czystym sumieniem.
Składniki:
- 1 polędwiczka wieprzowa,
- 3 łyżki masła,
- 1 duża cebula,
- 1 szklanka bulionu z mięsa i warzyw,
- 1/2 słoika żurawin do mięsa,
- 2 łyżki octu balsamicznego,
- sól i pieprz do smaku.
Sposób wykonania:
Polędwiczkę przyprawiamy solą i pieprzem. Masło roztapiamy na głębokiej patelni i wkładamy na nie polędwiczkę. Mocno ją rumienimy z każdej strony. Dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i smażymy 5 minut. Mięso zalewamy bulionem, dodajemy żurawinę z octem i całość dusimy na małym ogniu, aż mięso będzie wystarczająco miękkie.
Polędwiczkę można podać z ryżem lub kluseczkami.
Tygrysku, co za wyborne danie!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Przyznaję, że jest na prawdę bardzo ciekawe w smaku.
UsuńMniam mniam, wyglada pysznie, nawet dla mnie nie przepadajacej za miechem! :)
OdpowiedzUsuńJa również nie przepadam za mięsem, a to zjadłam na dwa obiady pod rząd :)
UsuńŚlinka cieknie...i to litrami:)
OdpowiedzUsuńNo to się cieszę :)
Usuńpychota
OdpowiedzUsuńWygląda to przepysznie! Tylko mam pytanie, ile mniej więcej to mięsko musi się dusić?
OdpowiedzUsuńPolędwiczka nie wymaga długiego duszenia. Około 30 minut powinno być ok. Dużo zależy od jej grubości. Smacznego :)
Usuń