Nie rozumiałam fenomenu crumble. Jednak kusiło mnie, by je zrobić. Co mi szkodziło, w końcu to tylko parę minut. Gorzej, że przez kilka miesięcy nie mogłam znaleźć kokilek do tego. A tak mi się podobały. W końcu się udało, sprzęt zakupiony, więc spróbowałam. Wiem tylko jedno - będę wracać do tego dość często. Pracy przy tym nie ma żadnej, nie zostaje blacha ciasta, której nie ma kto zjeść, jest tego w sam raz na drobną przekąskę do kawy. Polecam niezdecydowanym.
Składniki (na 6 kokilek):
- 4 brzoskwinie,
- 200 g masła,
- 150 g cukru,
- 150 g mąki.
Sposób wykonania:
Na dno kokilek wyłożyć połówki brzoskwiń i ewentualnie wcisnąć w boczki mniejsze kawałki, by całe dno było wypełnione. Dużo zależy od wielkości owoców. Z pozostałych składników wyrobić kruszonkę, którą posypujemy brzoskwinie w kokilkach. Wkładamy je do piekarnika nagrzanego do 150°C na 20 minut.
Przepis dodaję do akcji:
jeju, jest tak późno, a takiej nabrała ochoty..!
OdpowiedzUsuńNo fakt, że nawet na tak krótką pracę, jest dość późno, gdy to piszesz.
Usuńzgadzam się z tobą, genialne! uwielbiam je i robię jak szalona:)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest to deser niedoceniony. I tyle jest możliwości. Wystarczy zmienić owoc i już jest inny smak.
UsuńTo jest naprawdę proste a jakie smaczne:)
OdpowiedzUsuńMam zaszczyt nominować Twój blog do Versatile Blogger Award Po szczegóły zapraszam do mnie :)
Bardzo dziękuję za nominację. Pozwolisz, że dopiszę Cię do osób, które mnie wytypowały, a wpis o nominacji jest 3 dni wcześniej, więc nie będę wszystkiego powtarzać. Zatem po 7 informacji o mnie zapraszam poniżej :)
UsuńZnam ten smak:) Wspaniały deser:)
OdpowiedzUsuńGłównie ze względu na swą prostotę.
UsuńProstota przepisu, a zwłaszcza krótki czas na przygotowanie.....że też wcześniej na to nie wpadłam.Zrobię na dzisiejszy podwieczorek, ale może spróbuję z połowkami jabłek, bo brzoskwinie z puszki chyba za słodkie?
OdpowiedzUsuńSuper!!!!
Zależy kto, co lubi. Jabłka na pewno nadają się równie dobrze :)
Usuń